Otrzymaliśmy zaproszenie na zamknięty panel menadżerski podejmujący tematykę: „Psychologia tłumu w ujęciu biznesowym”.
To, o czym będziemy mówić:
- bo dziwna, nawiedzona firma
- bo szef idiota
- bo wszyscy mają lepiej
- bo w każdej innej firmie jest super
- bo durne szkolenia
- bo znowu coś od nas wymagają
- bo głupi proces rekrutacyjny jest u nas
- bo jakiś idiota z zarządu wymyślił egzaminy produktowe
Nie ilość pracowników tworzy psychologiczny tłum, a orientacja na idee i zanik indywidualności. Tłum jest zawsze nieświadomy. W tłumie zanika świadomość własnej odrębności, własne uczucia i myśli jako jednostkowego pracownika zamieniają się w uczucia i myśli zbiorowości tłumu. Zanika świadomość własnego „ja”, zmieniając się poddanie wytyczonemu przez tłum kierunkowi. I nawet jeżeli jednostka widzi w firmie dobre stron jej funkcjonowania, to tłum niejako zamazuje jej wgląd w siebie, czy poziom indywidualnej świadomości, na rzecz jedności umysłowej tłumu. Tłum najczęściej nie posiada wielkiej zdolności rozumowania, posiada za to wielkość zdolność do działania. Celem jest podburzenie lub zburzenie obecnego porządku społecznego w firmie.
Cechą szczególną tłumu jest jego zaraźliwość i to dzięki niej zespół traci własną indywidualność, manifestując cechy wspólne. Cecha ta jest przeciwna naturze człowieka, niestety podatność na nią powoduje, że poświęca ona cele osobiste dla celów wspólnych. Często pracownik nabywa w tłumie cechy wręcz przeciwne do jakich posiada, poprzez wysoką podatność na sugestie, co w dużej mierze skutkuje powyższą zaraźliwością. Tłum wprowadza pracownika w stan, w którym ulega wpływowi innej jednostki i jest zdolny wykonywać czynności sprzeczne z jego wartościami, charakterem, czy przyzwyczajeniami zawodowymi.
Pracownik traci świadomość własnych czynów, pod wpływem sugestii zaczyna on wykonywać pewne działania z nadzwyczajną gwałtownością, a ogarnięci nią pozostali pracownicy potęguję dane zachowania. Oczywiści w tłumie znajdują się jednostki, które nie zatraciły swojej suwerenności myśleniowej i nie dały poddać się sugestii tłumu, jednakże jako indywidualności nie mają możliwości sprawczej.
Co ciekawe, pracownik poddany idei tłumu wykonuje czyny, które są sprzeczne z rzeczywistym, zawodowym interesem. A pod względem intelektualnym tłum zawsze stoi niżej od jednostki. Dodatkową cechą pracowników będących w sidłach tłumu jest łatwowierność i przekształcanie faktów, tworzenie przez pracownika zawodowej rzeczywistości, która nie istnieje. Zdolność poprawnego spostrzegania zawodowej rzeczywistości zanika w tłumie bez względu na jego liczebność, a fakty zastępowane są halucynacjami i złudzenia rzeczywistości, w żadnym stopniu z nią nie związane.
Charakterystyką tłumu jest również wielka przesada, nietolerancja dla myślących inaczej. Tłum nigdy nie wielbi dobrego szefa, jest też gotów powstać przeciwko słabej władzy. Tłum jest również bardzo konserwatywny, negatywnie, a wręcz alergicznie kontestujący każdą zmianę, nawet tą, która miałby pomóc jednostkom w sprawniejszym wykonywaniu zawodowych obowiązków.
Postulaty, o których będziemy mówić:
– opanowanie przez mówców nie zaś koncentracja na solidnej pracy
– człowiek potrzebuje złudzeń, którym poddaje się instynktownie
– przywódca – autorytet dla grupy, nie intelekt a działanie, demagog dbający wyłącznie o własny interes
– przywódca silny, energiczny, o silnej lecz zmiennej woli, charakteryzujący się gwałtownością, odwagą i przedsiębiorczością, a energia tego przywódcy jest wielka lecz niestała.
– przywódca wytrwały, o silnej i wytrwałej woli, nieznający przeszkód i zwątpień.
Tak w skrócie, bo nie będziemy mogli publikować nagrania z naszego panelu.
